Choć to wiersz jak wiele innych, śmiać się nie ma z czego
czy to mało już w tym kraju ma ten powód w głowie
nikomu nie życzę bodaj sąsiada podłego
czy tej "Dumy" co za Bugiem pogrywa wciąż sobie
wokół widzę, jak kraj w szoku choć przyznać nie raczy
nazwać rzecz tak po imieniu, co spiskiem nazywa
tną moskity tak jak cieli wpierwej ci Polacy
którym w pieniądz mózg zmydliła polityka chciwa
którym Unii obietnice i pomoc tak zwana
choć w czym sedno i kto płaci tego nikt nie powie
z dwojga w czworo jarzmiąc naród chylą na kolana
lecz nikomu to na długo nie wyjdzie na zdrowie
zewsząd procent rwie złotówki co jeden to śmielej
mnożą się jak chuje-muje mówiąc z przeproszeniem
ledwie który sznurkiem zwiśnie już podwyżek chmara
wlecze się jak plaga nieszczęść za durnym jeleniem
ważne tylko kto zarabia, kto klucz kasy trzyma
podatników i biznesów przyszłości schowany
spytać warto by którego, czy polskiej kiełbasy
wart jest Unii tłusty tyłek, co świeci złudami
jeszcze gorsze cyrografy ustaw i kodeksów
to dopiero istna plaga zastawionych sideł
nie ustrzeżesz tak, by pośród tych placków i kleksów
czysto wyjść, nie śmierdząc przy tym, uniknąć jak wideł
A tymczasem ręka boża dzierżąc moc tyrana
słysząc jęk, milczenie trwogi zaszczuwanych owiec
zsyła klęski przed którymi padną na kolana
by kres rządów wszech praw ludzkich mógł po wieki dobiec
nie oprze jej ludzka siła, kraj, co w grzech spowity
pan natury, duch pogody, śle ogień z zaświatów
zmiecie lasy wzgórza zrówna nie zostawi przy tym,
tam gdzie Polska morze będzie w podnóża Karpatów
powaśnionych, podzielonych wszystkich w parter zrówna
i pieniądze nic nie zdadzą kiedy kraj zaleje
gdzieś w tym wszystkim jest przyczyna, suma ludzkich błędów,
bo gdzie kłamstw i waśni miedza tam trzeci się śmieje
wtedy nie masz nad rodaków drugich takich w świecie,
co gryząc we własnym gnieździe szczą po swym narodzie
nie raz już historia taka zakręciła kołem,
że jak głupi był przed szkodą, tak będzie po szkodzie...
Dziś nie trzeba nawet wojny, sami się szwabimy!
drąc na wszystkie świata strony tkwimy w śmieci kupie
jak nie liczą się z psem w budzie w łańcuch zniewolonym
najzwyczajniej przez to również ŚWIAT ma nas hen w dupie Napisane przez Spoks
dnia lipca 01 2011
|
dnia lipca 01 2011 17:15:51
dnia lipca 11 2011 16:31:33